czwartek, 19 lutego 2009

Postępowanie w przypadku...



Hmm..., ciężko zacząć, bo sprawa, jak zawsze w takich przypadkach, jest niewesoła. Podczas gdy Dodik z kolegami szykują demontaż BiH, a inni kłócą się o pomniki, mali mieszkańcy (to także a propos poprzedniego wpisu) przeżywają swoje wielkie dramaty.
Tym razem padło na nieletnią mieszkankę jednej z bośniackich wiosek N.T., która padła ofiarą imama -pedofila.
Ef. Resad Omerhodżić został w tych dniach przez sąd w Travniku skazany nieprawomocnym wyrokiem na 18 miesięcy więzienia.
Stanowisko w (głośnej w Bośni) sprawie, chciał nie chciał, musiał zająć i przewodzący IZ (Islamska Zajednica) BiH - ef.Mustafa Cerić, który prawie prosto z wielkiego świata znalazł się z powrotem na ojczystej głuchej prowincji -"głuchej", gdyż po pierwsze - nomen omen - wioska, gdzie wydarzył się dramat nazywa sie Gluha Bukovica. Kilka dni temu Cerić we własnej osobie pojawił się w G.B., odwiedził poszkodowaną dziewczynkę, jej rodziców i świadka oskarżenia, zwrócił się także do mieszkanców wioski, by w żaden sposób nie zakłócali spokoju ofiary i jej rodziny, gdyż... i tu znowu pojawia się słowo "głucha" - większość mieszkanców Gluhej Bukovicy stanęło murem za swoim imamem. "Zapłakane z żalu za imamem dziewczynki to najstraszniejszy widok jaki widziałam od wojny" - napisał ktoś na forum.
Sam Omerhodżić został na razie przez Cericia suspendowany, ale z wyborem nowego imama efendi wstrzyma się aż do uprawomocnienia się wyroku sądu, który jak stwierdził szanuje. Mieszkańcy miasta natomiast, w liczbie ok.70-ciu, wczoraj pojawili się w Sarajewie, by protestować przeciw niesprawiedliwemu ich zdaniem wyrokowi, złym mediom, które sprawę nagłośniły, a także odwiedzić Sehidsko mezarje Kovaci (cmentarz bohaterów narodowych), oraz spotkać się z reisem Cericiem w jego siedzibie.
Komentarze wśród bh narodów raczej jednoznaczne i bezlitosne, zwłaszcza w stosunku do reisa Cericia, którego popularność i autorytet u bh narodów od dawna topnieje, przede wszystkim ze względu na nie ukrywane przez niego ambicje polityczne. Ale nawet i te, krytyczne komentarze oddają sprawiedliwość Cericiowi, że jednak do ofiary tragedii pofatygował się osobiście. A jak wiemy - nie jest to niestety standard.

Brak komentarzy: