środa, 28 kwietnia 2010

A mury runą

Jak podaje portal tur-info.pl, data zniesienia wiz do strefy Schengen dla obywateli Bośni i Hercegowiny zarysowuje się coraz wyraźniej.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, obowiązek wizowy dla turystów z BiH, a także z Albanii ma zostać zniesiony w połowie grudnia 2010, czyli dokładnie rok po likwidacji wiz dla obywateli Serbii, Czarnogóry i Macedonii.

Od 2011 roku, ze wszystkich państw bałkańskich jedynie najmłodsze Kosowo, nie uznane przez pięć państw członkowskich UE, będzie musiało jeszcze trochę (?) poczekać na otwarcie drogi do swobodnych podróży po Europie..


wtorek, 27 kwietnia 2010

Ljiljana Buttler


Prawie dwa lata po śmierci Szabana Bajramovicia kolejna smutna wieść: umarła bałkańska diwa romskiego pochodzenia, Ljiljana Petrović Buttler.

Odeszła w poniedziałek, 26 kwietnia, w wieku 66 lat. Urodzona w Belgradzie, wychowała się w Bośni. Jej rodzice również byli muzykami, ojciec był Romem z Belgradu, matka Chorwatką z Zagrzebia. Bośnię uważała za swoją „nauczycielkę” śpiewu. W Sarajewie nagrała swój pierwszy występ telewizyjny. Ljiljana Buttler miała swój oryginalny styl śpiewania; nie śpiewała jak Cyganie, ani nie popadała w orientalne „podkręcanie” dźwięków na bałkańską modłę. Mówiła, że najlepszą edukację muzyczną otrzymała w kafanie. Zaczęła występować po śmierci matki, gdy miała zaledwie 12 lat. Tam na występach szlifowała swój talent, tam spotykała z czasem znane osobistości życia kulturalnego, które przychodziły, by jej słuchać. Jednakże w odróżnieniu od wielu innych wybitnych pieśniarzy cygańskich odebrała wykształcenie muzyczne; grała na fortepianie. Romskim zwyczajem wcześnie wyszła za mąż i urodziła pierwsze dziecko w wieku 14 lat, jej pierwszy mąż miał wtedy 16 lat.

Sławę po raz pierwszy zdobyła na początku lat 80-tych. Nagrywała albumy, które w dużych nakładach sprzedawały się w Jugosławii, występowała na wielkich koncertach, w telewizji. Tuż przed nadejściem wojny wyjechała z dziećmi do Niemiec. Jak mówiła, wojnę „wyczuła szóstym zmysłem”. Pobyt w Niemczech przerwał jej karierę muzyczną. Utrzymywała rodzinę z pracy fizycznej. Nie chciała już występować w lokalach, gdzie wówczas chodzili przedstawiciele różnych bałkańskich narodów, z których każdy oczekiwał innej muzyki, a większość nienawidziła Cyganów. Żyła tak właściwie w zupełnym zapomnieniu do 2002 roku, kiedy odnalazł ją Dragi Szestić, producent i menedżer grupy Mostar Sevdah Reunion. Długo nie chciała przystać na jego propozycje współpracy, aż wreszcie zgodziła się nagrać wspólny album "Mother of Gypsy" dla holenderskiej wytwórni World Connections i to był drugi wielki sukces muzyczny w jej życiu i spektakularny powrót do kariery; tym razem do kariery światowej. Zabłysła jako gwiazda world music, stanęły przed nią otworem prestiżowe europejskie sale koncertowe, BBC nakręciło dokument radiowy o niej i o MSR, Sunday Times nazwał ją „Ellą Fitzgerald muzyki cygańskiej”, zapraszano ją na liczące się festiwale jazzowe. W duecie z Niną Badrić zwyciężyła na Chorwackim Festiwalu Radiowym z piosenką „Kralj zivota moga”. Niestety kariera światowa tym razem nie przełożyła się w równym stopniu na poziom lokalny; w krajach byłej Jugosławii - w swojej ojczyźnie, nie była tak doceniana jak poza Bałkanami.

Ljiljana Buttler będzie zapamiętana po przejmujących interpretacjach, niesamowitej barwie głosu, licznych koncertach i poczuciu humoru, którego jej nie brakowało.

Kto jeszcze nie zna jej wykonań, czas by to nadrobić. Behar poleca.



Zdjęcie pochodzi z mp3.mondomix.com

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

sobota, 10 kwietnia 2010

Smoleńsk 10.04.2010

10.04.2010

"Bilo je to jednom, davno, u životu još lepom. Možda mi se činio težak tada, ali kad mislim o njemu sa ovoga mesta, želeo bih da se vrati."

„Było to kiedyś, dawno, w życiu jeszcze pięknym. Być może wydawało mi się trudne wtedy, ale gdy myślę o nim z tego miejsca chciałbym, by powróciło.”
Meša Selimović