sobota, 22 listopada 2008

Nie samym Dodikiem człowiek żyje...

To w ramach nadrabiania zaległości w pisaniu na bardzo poważne tematy:

:)
Mujo ściąga skarpety u ortopedy:
- Fuj! Ale panu śmierdzą nogi!
- No, lekarz ogólny też tak mówił, ale chciałem znać zdanie specjalisty...

:)
American airport. Immigration office:
-Name?
- Mujo.
-Sex?
-Twice a day.
- I mean male or female?
- No matter male or female, twice a day...

:)
Mujo rozwodzi się z Fatą, sędzia czyta orzeczenie:
-Sąd zdecydował przyznać Facie alimenty w wysokości 300KM.
Mujo:
- To miło z pana strony, jeśli trzeba mogę coś dorzucić.

:)
Mujo rozwiązuje krzyżówkę:
-zwierzątko z domkiem (6 liter) PIESEK
-patrz obrazek (5 liter) WIDZĘ
-element przborów do jedzenia (3 litery) ZAB
-dziecko płci żeńskiej (3 litery) ONA
-najmniejsza liczba trzycyfrowa (3 litery) 000
-inicjały poety Jesienina (2 litery) PJ
-postać z Biblii (3 litery) POP
-wspólnota żony i męża (10 liter) MIESZKANIE
-produkt z kury (4 litery) ZUPA

:)
Jedzie facet autostradą, po chwili staje w wielkim korku, mija pół godziny, godzina..., po jakimś czasie podchodzi Mujo:
- Mujo, co tu się dzieje?
- Jakiś wariat porwał prezydenta i żąda 10mln Euro okupu, a jak nie dostanie to poleje prezydenta benzyną i podpali, więc chodzę i zbieram na pomoc...
-A po ile ludzie zwykle dają?
- No, tak po 4-5 litrów...

:)
Przychodzi Mujo po małego Hasę do przedszkola:
- Przyszedłem po Hasę.
- Po którego? Mamy tu chyba 5-ciu.
- Obojętnie. I tak go jutro zwrócę.

:)
Po miesiącu śpiączki Mujo budzi się i woła Fatę:
- Fato, podejdź, muszę ci coś powiedzieć.
-Co takiego Mujo?
-Pamiętasz, jak straciłem pracę i wszyscy się ze mnie śmiali, a tylko ty byłaś przy mnie?
-Pamiętam Mujo...
-A pamiętasz, jak załozyłem firmę, która zbankrutowała i wtedy też tylko ty byłaś przy mnie?
-Pamiętam Mujo...
-A pamiętasz jak miałem wypadek i siedziałaś przy mnie w szpitalu?
-Pamiętam Mujo...
-A pamiętasz, jak byłem ranny i wtedy też byłaś ze mną?
-Pamiętam Mujo...
-I wiesz Fato, co zrozumiałem?
-Co kochany?
- Fato! Przynosisz mi pecha!!

:) A to niestety muszę w oryginale:
Dolazi Mujo kući i pita zenu:
- Gdje su deca?
-Na engleskom.
-Pa dobro onda, where are the children?

:) I mój ulubiony:
Bio Mostarac kod zubara. Pošto zubar završio posao kaže mu da taj dan ne smije ništa jesti na desnoj strani.
Ode Mostarac na lijevu i pojede burek...